Jak wyglądają statystyki?

  Unieważnienie ślubu kościelnego i toczące się z tym sprawy, często omylnie nazywane są "rozwodem kościelnym". W świetle prawa kanonicznego, kościół katolicki nie uznaje rozwodu tak jak ma to miejsce w prawie cywilnym. Oznacza to również, że orzeknięty rozwód cywilny, według kościoła chrześcijańskiego będzie nieważny . Dotychczasowa trudność w uzyskaniu unieważnieniea kościelnego wynikała przede wszystkim z prawa kanonicznego, stąd proces mógł trwać nawet 2 lata. Zmienia się to z dniem 15 grudnia 2019 r. Papież Franciszek w ogłoszonym niedawno dokumencie „motu proprio” zaleca całkowitą reformę procesu. W sprawach ewidentnych, nie wymagających szczegółowego badania, postępowanie ma się zakończyć na jednej instancji.

"Rozwód" kościelny nie musi być trudny

  Unieważnienie ślubu kościelnego może zająć nawet 45 dni. Zobacz jak wygląda nasz proces krok po kroku i umów się na darmowa konsultację.
01
Darmowa Konsultacja
Na pierwszym spotkaniu, szczegóły oraz oszacujemy, ile czasu zajmie uzyskanie unieważnienia
02
Ankieta
Podczas ankiety, podejmiemy decyzję w oparciu o jakie podstawy do unieważnienia sporządzić wniosek
03
Złożenie wniosku
Przygotujemy całą dokumentację dla sądu metropolitalnego oraz złożymy stosowne dokumenty
04
Wsparcie podczas procesu
Przez cały proces możesz liczyć na naszą pomoc, aby procedura zajęła jak najmniej czasu
05
Finał - dekret o unieważnieniu
Po zakończonym procesie, otrzymasz z sądu metropolitalnego stosowne dokumenty o unieważnionym małżeństwie
Umów się na darmową konsultacje
Nasza pomoc

Unieważnienie ślubu kościelnego, to często ostatnia rzecz jaka łączy nas z byłym już partnerem życiowym. Nie jest to czynność stresująca, wymaga jedynie odpowiednio poprowadzonego procesu w sądzie metropolitalnym. W kancelarii rozwodowej, pomagam naszym klientom na każdym etapie, od złożenia wniosku po finalne uzyskanie dekretu świadczącego o unieważnionym ślubie kościelnym - Katarzyna Michaska

 

Jak to wygląda teraz?

  Do tej pory uzyskanie unieważnienia ślubu kościelnego bywało drogą przez mękę. Oczekiwanie na przesłuchanie potrafiło trwać nawet kilka miesięcy, a cała sprawa przeciągała się do kilku lat. Na szczęście, dzięki ostatnim reformom, nie tylko jest łatwiej o pozytywne rozpatrzenie sprawy, ale też znacznie skrócono czas jej trwania. Jeśli istnieją wyraźne i niepodważalne przesłanki do stwierdzenia nieważności małżeństwa, proces może zająć zaledwie 45 dni. Reforma przeprowadzona przez papieża Franciszka pozwala na zakończenie postępowania na jednej instancji w przypadku tych małżeństw, w których zatajone między małżonkami zostały: choroba zakaźna, choroba psychiczna, bezpłodność, dzieci z poprzedniego związku, pobyt w więzieniu, niepoczytalność i przemoc fizyczna.    

Na co warto zwrócić uwagę?

  Podczas przygotowywania się do procesu warto pamiętać, że w przypadku rozprawy o unieważnienie, władza sądownicza w diecezji należy do biskupa. Sporządzanie pozwu ma zupełnie innych charakter, niż w przypadku postępowań cywilnych. Szczególną uwagę należy zwrócić na przyczyny do stwierdzenia nieważności, lecz występujące jeszcze przed zawarciem małżeństwa. Dlatego, aby mieć gwarancję skuteczności rozprawy, warto skorzystać z kancelarii doświadczonych w podobnych sprawach. Do napisania skargi powodowej (pozwu), która trafia do sądu biskupiego, należy nie tylko dokładnie przeanalizować sytuację, ale i zastanowić się na listą świadków, którzy będą zeznawać na okoliczność unieważnienia ślubu. Jeżeli skarga zostanie przyjęta, następuje ustalanie przedmiotu sporu – przesłanki procesowej, z tytułu której prowadzony będzie proces. W tym czasie sąd będzie zbierał dowody niezbędne do udzielenia odpowiedzi na pytanie, czy małżeństwo zostało zawarte nieważnie. W procesie o stwierdzenie nieważności małżeństwa strony i świadkowie składają zeznania indywidualnie.  

"Pani mecenas była dla mnie ogromnym wsparciem przez ponad dwa lata procesu rozwodowego."

Agata

"Podczas mojej sprawy rozwodowej, wszystko poszło lepiej niż się spodziewałem, pani prawnik Katarzyna Michalska to profesjonalistka w każdym calu".

Krzysztof

"Dzięki Pani Katarzynie, moje dzieci są teraz ze mną i dziękuję za to z całego serca"

Paweł

Korzystając z naszej strony, akceptujesz nasz regulamin. Oświadczasz, że jesteś świadomy używania przez nas plików cookie i podobnych technologii w celu ulepszania i dostosowania treści oraz analizy ruchu.
Akceptuje
Korzystając z naszej strony, akceptujesz nasz regulamin. Oświadczasz, że jesteś świadomy używania przez nas plików cookie i podobnych technologii w celu ulepszania i dostosowania treści oraz analizy ruchu.
Akceptuje